Podczas pobytu na Islandii, na kempingu w Akureyri, poznałem Betty, policjantkę ze Stanów, która swoją emeryturę spędzała, podróżując po świecie (odwiedziła ponad 27 krajów). Podróżowała sama. Rozmawialiśmy przez godzinę.
Podczas wchodzenia na szczyt Aconcagui w Argentynie, poznałem Torkjela, Norwega, którego projektem życiowym było właśnie zdobycie Korony Świata. Podróżował sam. Wspinalismy się razem przez kilka dni, razem zdobyliśmy szczyt.
Podczas wędrówki szlakiem Arctic Circle Trail na Grenlandii, poznałem Aline, pielęgniarkę z Kanady, która przez ostatni rok skrupulatnie zbierała urlopowe dni, żeby na miesiąc wyjechać właśnie na Grenlandię i Islandię. Podróżowała sama. Spędziliśmy razem praktycznie 2 tygodnie w trasie.
Nigdy nie podróżujesz sam.